Fogiel mówił m.in., że zastanawia go dlaczego dziennikarka w czasie demonstracji ubrana była jak jej uczestnicy. - Maseczki w czasie zatrzymania pani redaktor nie miała, miała natomiast kaptur, który maskował twarz - dodał.

"Nie dziwne, że politykom prawicy puszczają nerwy. Wychodzisz na spacer, do sklepu, wsiadasz do metra, a tu wszędzie dziesiątki antifowców. Strach się bać!" - ironizuje Zandberg (Antifa to zbiorcze określenie rozproszonych grup na świecie określających się mianem antyfaszystowskich i czynnie sprzeciwiających się tendencjom skrajnie prawicowym).

Maseczka, kurtka z kapturem i sportowe buty to, jak powszechnie wiadomo, mundur antify. Nie dziwne, że politykom prawicy puszczają nerwy. Wychodzisz na spacer, do sklepu, wsiadasz do metra, a tu wszędzie dziesiątki antifowców. Strach się bać! https://t.co/3uBgiltdM0

— Adrian Zandberg (@ZandbergRAZEM) November 24, 2020

Agatę Grzybowską, fotoreporterkę, zatrzymano w związku z zarzucaniem jej naruszenia nietykalności cielesnej policjanta. Fogiel w TVN24 twierdził, że dziennikarka kopała policjanta. Ona sama, w wydanym oświadczeniu napisała, że zatrzymano ją za błyskanie fleszem w twarz policjantowi podczas robienia zdjęcia.

Grzybowska nie przyznaje się do naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza. W czasie zatrzymania fotoreporterka okazywała legitymację prasową i informowała policjantów, że jest dziennikarką.